Onar vs Tede

Witam. Tak jak w temacie, który według was jest lepszy onar czy tede ? ja stawiam na onara ogólnie ma lepsze przesłanie a tede tylko śpiewa o tym jakie ma zajebiste rmax'y nike'y i ogólnie jest wylansowaną k*rwą

Czy ja wiem większość raperów typu Fokus nawija że tak powiem o strasznej biedzie i jaki jest biedny, a tede odrywa się od tego prezentujac może faktycznie troche za bardzo szpani kapustą ale ma też chłopak gest (oddanie białego naleśnika na allegro na wośp) więc onara nigdy nie słochałem tak jak tedego, od tedego ja zacząłem swoją przygode z hh więc go szanuje i czekam na kolejną płyte tego artysty. Może w najbliższym czasie zobacze dzieła onara ale ja stawiam na Tedego.

W tym akurat zdecydowanie Onar.

Varq napisał:ale ma też chłopak gest (oddanie białego naleśnika na allegro na wośp)

Ale oceniamy tu ich kawałki a nie gest

Onomato napisał: i ogólnie jest wylansowaną k*rwą

?



tylko kawałki, tutaj oceniłeś jego osobę

To się tyczy również jego rapu

Może niektóre kawałki ma zbytnio nasączone lansem, ale ma kilka naprawde dobrych tracków które bardzo lubie :

blask, to jeszcze nie koniec, jakby jutra miało nie być


od niego zacząłem i go szanuje

Powiem tak - "To jeszcze nie koniec" to według mnie jedyny jego w miare dobry utwór ale rmax classic i bezele kochanie to porażka

Kiedys tede tera onar. tede to sprzedajny gniot

Tedego kiedyś lubiałem, ale on szpanuje zbytnio...
Zanim trafił do programu "Operacja Tuning" miał brzydką Bejce i szpanował, pożyczone auta używał w teledyskach, dopiero w tym programie mu zrobili te BMW i powiem ze nisamowicie je zrobili.

Zdecydowanie Onar.

Raczej Tede

Onar. Tede to komercha Big Yo..

Onar bije Tedego o głowe nie skomentuje wiecej. Onar Winner ;dd Onar -Teraz ty jesteś pragnieniem -tak przy okazji polecam ten kawałek

moje zdanie jest takie , że każdy raper liczy na godne wynagrodzenie , jedni robią lans , inni trochę mniej , ale nie zapominajcie że Onar nagrywał kawałek z LERKIEM , a to na pewno nie było ani trochę z przesłaniem -tylko dla hajsu , ale TDF za bardzo przegina z launsem i baunsem , świadczy o tym kawałek 'AIR max classic' , albo ' na Wu' w którym opowiada o swoim hajsie i gadżetach, więc stawiam na ONARA.

Tede nie wiem ale sorry nie trawie tego pana oraz jego nawijki...
Zdecydowanie Onar...uwielbiam P81

Onar i tyle...

Moim zdaniem Tede pod wzgledem technicznym wiażdzy Onara. Macie racje że Tede nawija o ciuchach ale spujżcie tez na poziom jego tekstów. Tede jest zajebisty